Wiedziałem, że to będzie udany dzień! Pogoda dopisała, urokliwe miejsce, cudowni ludzie, a na koniec spontaniczny krótki plener ślubny. Przedstawiam Wam historię bardzo sympatycznych, życzliwych, skromnych i zakochanych ludzi – Kinga i Aleksander. Życzę miłego oglądania.